W ostatnim czasie bardzo dużo mówi się na temat dywersyfikacji źródeł energii. Bezpieczeństwo energetyczne kraju jest niesamowicie istotną kwestią i na pewno warto poświęcić temu zagadnieniu nieco uwagi. Kilka lat temu opinia publiczna w Polsce została zasypana licznymi, często sprzecznymi, informacjami dotyczącymi możliwości wydobywania gazu łupkowego. Nie ma co specjalnie ukrywać, że w tej sprawie ścierają się różne poglądy i dzieje się tak praktycznie na całym świecie. W największym skrócie chodzi o to, że wydobywanie gazu ze skał łupkowych nie należy jeszcze do takich technik, które byłyby dopracowane do całkowitej perfekcji. Do tego dochodzą niepokoje odnoszące się do faktu niekorzystnego wpływu podobnych działań na środowisko naturalne. To zbyt istotna kwestia, by przejść obok niej obojętnie i właśnie to konkretne zagadnienie będzie głównym przedmiotem niniejszej pracy. Problem ekologiczny jest bardzo zróżnicowany i należy go rozpatrywać biorąc pod uwagę kilka ważnych aspektów. Z jednej strony Polska zamierza dążyć do tego, aby uniezależnić się od zewnętrznych dostawców gazu ziemnego. Nie jest żadną tajemnicą, że w tym przypadku kluczową rolę w dostawach odgrywa Federacja Rosyjska, która eksportuje do naszego kraju ponad połowę zużywanego w Polsce gazu. Już ten wybrany przykład bardzo dobrze pokazuje, że utrzymanie obecnego stanu rzeczy jest zbyt ryzykownym przedsięwzięciem i mogłoby mieć fatalne konsekwencje w niedalekiej przyszłości. Widać to między innymi na przykładzie Białorusi, gdzie Federacja Rosyjska przejmuje poszczególne aktywa w gospodarce i w ten prosty sposób zyskuje instrumenty nacisku politycznego. W żadnym wypadku nie wolno dopuścić do realizacji takiego scenariusza w Polsce i właśnie dlatego pojawienie się informacji o sporych zasobach gazu łupkowego wzbudziło w kraju niemały entuzjazm. Naturalnie od razu trzeba zaznaczyć, że nie wszystko rysuje się w tak kolorowych barwach, jak to się może na pierwszy rzut oka wydawać. Dlatego tez wypada do tego podchodzić bardzo rozsądnie.